Miasto Bogatynia powstało ze starej łużyckiej wsi łańcuchowej Rychłów, usytuowanej wzdłuż rzeki Miedzianki, prawego dopływu Nysy Łużyckiej. Interesującym walorem architektonicznym, przeważającym na terenie miasta i okolicznych wsi, jest zabudowa łużycka o konstrukcji zrębowo-słupowej, charakterystycznej dla architektury XVII i XVIII wieku.
Pierwsza wzmianka o Bogatyni ukazała się w 1262 roku – wieś rozwijała się sukcesywnie i umacniała swoją pozycję przede wszystkim dzięki usytuowaniu w pobliżu ważnych szlaków handlowych. W XVII wieku była niewielkim skupiskiem tkactwa chałupniczego, a w drugiej połowie XIX wieku znanym już ośrodkiem włókienniczym.
Końcówka XIX wieku zaznaczyła się rozwojem przemysłu ciężkiego – górnictwa. Powstały wówczas pierwsze kopalnie głębinowe, a na początku XX wieku odkrywkowa kopalnia „Herkules”), z czym wiązało się uruchomienie pierwszej elektrowni (w obecnym budynku Bogatyńskiego Ośrodka Kultury).
Po zakończeniu II wojny światowej i przyłączeniu Dolnego Śląska do Polski nadano Bogatyni prawa miejskie i rozpoczął się, po 1958 roku bardzo dynamiczny rozwój miasta związany z budową największej wówczas w Polsce i Europie elektrowni cieplnej o mocy 2000 MW oraz rozbudową odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Skutkiem tego był napływ ludności – budowniczych tych zakładów i ich rodzin – oraz szybki rozwój handlu, transportu i budownictwa mieszkaniowego.
W latach siedemdziesiątych do Bogatyni włączono sąsiadujące wsie: Zatonie i Trzciniec, na terenie których usytuowana jest elektrownia i kopalnia.
Bogatynia od XIII do XV stulecia
Historia Bogatyni sięga XIII stulecia, kiedy to wieś pojawia się po raz pierwszy jako Richinowe oraz Richnov w źródłach pisanych z 1262 roku. W połowie XIII wieku osada Richinowe należała do domeny rycerskiego rodu von Opal. Senior rodu, rycerz Werner von Opal sprzedał 10 łanów w Richinove na rzecz klasztoru sióstr cysterek w Marienthal. Fakt sprzedaży ziemi klasztorowi przez von Opalów został potwierdzony przez króla Przemysła Ottokara II na piśmie w 1262 roku. Wtedy po raz pierwszy pojawiła się nazwa Richinowe- pierwotna nazwa współczesnej Bogatyni. Pewnie von Opalowie byli właścicielami wsi w XIII stuleciu, ale obszary przekazane przez nich klasztorowi w Marienthalu nie były jedynymi, które siostry cysterki posiadały w Bogatyni sprzed 750 lat. Warto w tym miejscu wspomnieć, że od 1245 roku dobrami zakonnymi opactwa w Marienthal opiekował się – z mandatu królów czeskich – hrabia von Dohna na Grafensteinie w Czechach (dzisiaj zamek Grabstein nieopodal Hradka). Fakt sprzedaży 10-ciu łanów ziemi w Bogatyni na rzecz klasztoru sygnowany był przez pierwszą w dziejach klasztoru Marienthal opatkę Adelajdę (1234-1267), która również, tak jak zarządca jej dóbr pochodziła z rodu von Dohna na Grafensteinie. Owe 10 łanów w Bogatyni, będących w posiadaniu opatki od 1262 roku, dało początek folwarkowi klasztornemu w Richinowe. Późniejsza nazwa miejscowości – Reichenau – w tekście używana będzie współczesna nazwa naszego miasta – Bogatynia.
W XII i XIII wieku Bogatynia była prawdopodobnie częścią składową „państwa Żytawa” a następnie „państwa Trzciniec”. Łużyce Górne od XIII wieku należały do Czech. Od tego okresu teren ten stał się miejscem intensywnej kolonizacji niemieckiej, przede wszystkim obszarów nad Nysą w okolicach Żytawy (Zittau), aż do Zgorzelca. Osiedlali się tutaj Serbołużyczanie, Flamandowie, Bawarczycy, a także przybysze z Turyngii i Frankonii. Kolonizacja tych obszarów postępowała wraz z chrystianizacją. Wschodnia część Górnych Łużyc, położona nad Nysą – tu gdzie głównymi grodami była Żytawa i Zgorzelec- zarządzana była przez panów czeskich. Na obszarze „państwa Żytawa” w XII i XIII wieku istniały cztery kompleksy dóbr ziemskich, których centra administracyjne znajdowały się na zamkach. Jednym z nich był zamek Ronowe (dzisiaj wątłe ruiny w Trzcińcu Górnym). Dobra panów trzcinieckiego zamku obejmowały również, oprócz wielu innych, domeny w Bogatyni. W roku 1332 roku Jarosław von Schlieben, burgrabia na Trzcińcu, sprzedał czynsze w Bogatyni siostrom cysterkom z Maryjnego Dołu (Marienthal). W Bogatyni powiększał się obszar należący do klasztoru, tym więcej, że niebawem, w 1338 roku Walter von Grisslau i jego syn Otton przekazali klasztorowi darowiznę w Bogatyni, obejmującą 4 grzywny czynszu. Przekazanie dóbr bogatyńskich klasztorowi przez von Schliebena oraz rodzinę von Grisslau zostało zaakceptowane i potwierdzone przez piastowskiego księcia świdnicko-jaworskiego Henryka I-go, którego domeną były Łużyce Wschodnie w latach 1319-1329. A skąd wzięła się władza piastowskiego księcia na Górnych Łużycach? Stało się tak za sprawą króla czeskiego Jana Luksemburskiego, który w 1319 roku przekazał okręg żytawski (chodziło głównie o zamek w Trzcińcu) księciu świdnicko-jaworskiemu Henrykowi .Okolice Bogatyni miały być wianem dla Agnieszki, żony księcia Henryka. Po śmierci księcia, w 1346 roku Łużyce Wschodnie wróciły do Czech. W tym czasie trwał nadal proces przejmowania dóbr w Bogatyni przez klasztor sióstr cysterek. Jeszcze w 1358 roku zakonnice kupiły od Jana Hinfuchta, mieszczanina z Żytawy, kolejny fragment wsi. Kolejne łany ziemi w Bogatyni stały się własnością klasztoru w latach od 1361 do 1387r. Można przyjąć, ze większa część wsi należała do dóbr klasztornych od roku 1467, kiedy to za sprawą braci Hansa, Konrada i Adama von Kyaw z Rybarzowic, siostry cysterki weszły w posiadanie młyna wodnego w Richinowe, otrzymały czynsze z bogatyńskich ogrodów, opatka z Maryjnego Dołu nabyła uprawnienia sądownicze jak również prawo patronatu nad kościołem . Warto w tym miejscu wspomnieć o von Kyawach, rodzie rycerskim z Reibersdorf (Rybarzowice – wieś już nie istnieje, poddała się niestety odkrywce kopalni węgla), którego przedstawiciele mieli wpływ na średniowieczne losy Bogatyni. To Henricus Kyaw w 1419 roku nabył prawa do sprawowania sądownictwa w Bogatyni, sprawował również patronat nad kościołem we wsi. Potomkowie Henricusa von Kyawa zbyli część swoich przywilejów na rzecz sióstr cysterek z Marienthalu.
Władcy tych ziem, okolic Bogatyni, kilkakrotnie potwierdzali szczególne uprawnienia zakonu sióstr cysterek w Marienthalu wobec Bogatyni. Czynił tak król Jan Luksemburski oraz jego syn Karol IV. Po raz ostatni miało to miejsce w dokumencie z 17 maja 1352 roku, w którym potwierdzone zostało prawo sióstr klasztornych do 10 łanów i 25 marek czynszu z tej wsi.
W końcu XV wieku, w zasadzie wyłącznymi właścicielami Bogatyni były dwa podmioty: klasztor cysterek w Marienthalu (siostry posiadały większą część wsi) oraz miasto Żytawa. Nie można dzisiaj jednoznacznie ustalić, kiedy mieszczanie z Żytawy uzyskali dobra w Bogatyni. Faktem jednak jest, że już w 1391 roku bogatyńscy chłopi płacili czynsz władzom miasta dwa razy w roku.
Spośród wsi z okolic Żytawy w końcu XIV wieku, Bogatynia była jedną z najbogatszych, terytorialnie nawet większą od Żytawy. W połowie XIV wieku miała obszar prawie 40 łanów.
J.T.D.Rösler w kronice Bogatyni, wydanej w Żytawie w roku 1823 wspomina, że kościół powstał w roku 1300-setnym. Od początku istnienia parafia bogatyńska należała do dekanatu żytawskiego w diecezji praskiej. Od 1344 roku Praga stała się siedzibą arcybiskupa, którego pieczy podlegał m.in. dekanat żytawski. Kościół w Bogatyni był centrum parafii, która obejmowała jeszcze swoim zasięgiem Jasną Górę, Markocice i Hermanice.
Bogatynia od XV do XVII stulecia
W pierwszej połowie XV wieku Górne Łużyce stały się celem najazdu Husytów. Zbrojne oddziały ruchu husyckiego nie ominęły niestety także Bogatyni. Wiele zniszczeń dokonały tutaj oddziały husyckie w latach 1425- 1430. Napastnicy zrabowali wieś, zdobyli również kościół który ograbili. Kronikarze wspominają również fakt uprowadzenia wielu mieszkańców wsi.
Bogatynia długo leczyła rany po wyniszczających najazdach husytów. Proces stabilizacji trwał wiele dziesiątków lat i oprócz zanotowanych w kronikach pospolitych przestępstw, nic nie zakłócało spokojnego rozwoju wsi i egzystencji jej mieszkańców. Osią wsi był potok (dzisiaj rzeka Miedzianka), wzdłuż którego ciągnęła się główna wiejska droga, przy której znajdowały się drewniane domy i przylegające do nich grunty rolnicze. W środkowej części wsi, po obu stronach głównej drogi wiejskiej znajdowały się „łany proboszczowskie”, z których proboszcz miejscowej parafii katolickiej pobierał czynsz. Wieś mogła się rozwijać ze względu na położenie przy uczęszczanej drodze handlowej z Żytawy do Frydlandu, trakt ten natomiast był częścią składową dużego szlaku handlowego z Drezna na Śląsk. Przez środkową część ówczesnej Bogatyni, z zachodu na wschód prowadziła też tzw. „złodziejska ścieżka”, będąca połączeniem między Grabseinem i Frydlantem.
We wspomnianej już wcześniej kronice Bogatyni Rösler napisał: ” W 1517 roku doktor Marcin Luter zapoczątkował błogosławione dzieło reformacji, które odważnie kontynuował, napełniając serca czcicieli Boga jaśniejszym światłem Ewangelii Chrystusowej. Także na Łużycach na ogół przyjmowano reformację z entuzjazmem i rzesza jej zwolenników powiększała się z każdym rokiem – wbrew potężnym przeszkodom jakie napotykała”… Cytat ten ilustruje okoliczności rozprzestrzeniania się religii protestanckiej również w Bogatyni i jej okolicach. Tutaj decydujące znaczenie miała postawa miejscowych feudałów, głównie Bibersteinów, którzy sceptycznie patrzyli na bogaty klasztor w Marienthalu, dysponujący olbrzymim kompleksem dóbr ziemskich, w których to dobrach część Bogatyni zajmowała poczesne miejsce. Szeregi wyznawców religii Lutra w Bogatyni powiększały się tak szybko, że w 1565 roku proboszcz parafii katolickiej Martin Hammer zrzekł się swojego stanowiska, gdyż nie miał już parafian… Pierwszym protestanckim duchownym w Bogatyni był pastor Gregorius Füger, sprawujący swój urząd w latach 1567-1583.
W opisie Bogatyni, dokonanym w okresie rozwoju reformacji , a sporządzonym przez J.T.D. Röslera czytamy, że „od XVI stulecia wzrastała coraz bardziej liczba mieszkańców i domów, tak w części klasztornej jak i żytawskiej”.
Rozwój wsi został zahamowany na skutek trwającej w latach 1618-1648 wojny trzydziestoletniej. Wprawdzie Bogatynia nie była teatrem działań zbrojnych walczących stron, ale kwaterunek żołnierzy, podatki wojenne, obowiązkowe dostawy towarów a i zwykłe rozboje kwaterujących wojsk, spowodowały liczne zniszczenia i zubożenie ludności. Mieszkańcy musieli „na bieżąco” zaopatrywać w jedzenie przechodzące tędy oddziały wojsk czeskich, saskich, szwedzkich i cesarskich.
Wojska cesarza Ferdynanda II-go wspomagane były podczas działań wojennych przez oddziały elektora saskiego Jana Jerzego. Coraz większe wydatki ponoszone podczas działań przez tego ostatniego skłoniły elektora do wystąpienia o zwrot nakładów wojennych. Cesarz nie dysponował środkami na pokrycie żądań, oddał więc w zastaw całe Górne Łużyce latem 1623 roku. Praktycznie od tego czasu zaczęło się tutaj panowanie saskie, w sposób formalny obowiązujące od 1635 roku. Bogatynia znalazła się na obrzeżach Saksonii…
Po wojnie trzydziestoletniej rozpoczął się kolejny etap rozwoju wsi. Jeszcze podczas trwania wojny zaczęli tu przybywać liczni uciekinierzy z sąsiednich Czech i innych krajów cesarskich w związku z prześladowaniami protestantów. Natomiast w Bogatyni, jak i na całych Górnych Łużycach książę elektor saski Jan Jerzy postanowił utrzymać swobody religijne mieszkańców – protestantów i katolików. W Bogatyni zaczęli osiedlać się tzw. „eskulanci” – protestanccy uciekinierzy. W latach 1623-1624 pogranicze czeskie musieli opuścić duchowni protestanccy- jeden z nich Johann Fleischmann osiedlił się w Bogatyni.
Od połowy XVII wieku, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej datuje się rozwój rzemiosła w Bogatyni. Wcześniej zajęcia ludności wsi miały bardzo jednolity charakter – mieszkańcy byli rolnikami. Był tutaj młyn, od 1467 roku zarządzany przez siostry cysterki. Drugi zbudowano w 1586 roku, także pod zarządem sióstr. Oprócz tego istniały dwie kuźnie, od początku XVII wieku piekarnia i mała wytwórnia win. Natomiast na podstawie spisu z 1649 roku wiadomo, że w Bogatyni mieszkało 17 tkaczy płótna, czterech młynarzy, trzech szewców i spora grupa innych rzemieślników. W 1697 roku wymienionych jest już 372 mieszkańców którzy trudnili się rzemiosłem. Jednak w przewadze była to nadal wieś rolnicza. Można przypuszczać, iż w XVII wieku większość zabudowań umiejscowiona była po obu stronach drogi biegnącej wzdłuż potoku z południa na północ. Domy były drewniane, z nimi sąsiadowały niewielkie zabudowania gospodarcze. Do połowy XIX wieku poszczególne części wsi oddzielały od siebie specjalne bramy wjazdowe do części należącej do parafii, części żytawskiej lub młyna.
Nadal jednak, tak jak i wcześniej Bogatyni nie omijały problemy wynikające z toczących się wojen czy też klęsk żywiołowych nawiedzających Górne Łużyce.
Bogatynia – od XVIII do XX stulecia
Podczas wojny północnej, prowadzonej przez Augusta II, elektora Saksonii i króla Polski od 1697 roku, przeciwko Karolowi XII królowi Szwecji , w Bogatyni stacjonowały oddziały szwedzkie, które plądrowały wieś w poszukiwaniu żywności. Wielu Bogatynian zginęło w szeregach armii saskiej w latach 1733-1734 kiedy to toczyła się wojna Augusta III Sasa przeciwko Stanisławowi Leszczyńskiemu. Ogromne ciężary, głównie ciężkie kontrybucje, dotknęły Bogatynię w czasach wojen śląskich, szczególnie podczas III zwanej siedmioletnią (1756-1763). Codziennością były rekwizycje żywności i rabunki których dokonywały wojska pruskie i austriackie.
Nieobce Bogatyni były również echa wojen napoleońskich. W lecie 1813 roku we wsi stacjonowały oddziały VIII korpusu armii napoleońskiej, którym dowodził książę Józef Poniatowski. W Bogatyni Górnej stacjonował jedenasty regiment ułanów gen. Józef Tolińskiego, byli także huzarzy pod dowództwem hrabiego Krasińskiego. Siedemnastego sierpnia 1813 roku oddziały Jana Nepomucena Umińskiego stoczyły zwycięską potyczkę z oddziałami Austriaków, na polach między Bogatynią a Frydlantem. W końcu sierpnia oddziały armii francuskiej odeszły na zachód zmierzając pod Lipsk, natomiast za armią Napoleona przyszły tutaj wielotysięczne oddziały armii rosyjskiej. Siódmego września 1813 roku w Bogatyni stacjonował duży oddział jazdy, natomiast w październiku i listopadzie mieszkańcy Bogatyni byli świadkami przemarszu wielu rosyjskich jednostek. Stacjonowało tutaj nawet 119 Baszkirów, którzy swoim skromnym wyglądem lecz i ogromnym posłuszeństwem wobec dowódców, wzbudzali szczególne zainteresowanie. W kronice Bogatyni Rösler wspomina, że ogólne umundurowanie i uzbrojenie armii rosyjskiej było skromne, a żołnierze ci zadawalali się byle czym, dlatego też stanowili sensację i budzili podziw dla swego posłuszeństwa, zdyscyplinowania i ofiarności.
Oprócz obciążeń związanych z toczącymi się wojnami mieszkańcy Bogatyni nie ustrzegli się też wielu klęsk żywiołowych i pożarów. Kronikarskie zapisy mówią o groźnych powodziach które nawiedziły wieś, szczególnie w latach 1703 i 1804. Żołnierze walczących armii przynosili tutaj zarazy i liczne choroby które dziesiątkowały Bogatynian, zwłaszcza w latach 1633 i 1799. Bardzo groźne okazały się pożary które strawiły wiele gospodarstw w latach 1799, 1800 i 1847.
Jak już wspomniano dominującą gałęzią rzemiosła w Bogatyni od XVII wieku było tkactwo chałupnicze. Dzięki intensywnej produkcji płócienniczej w XVIII wieku powstała w Bogatyni zamożna warstwa kupiecka. Już w 1725 roku czynnych było aż 615 krosien. Obok warsztatów produkujących płótna lniane funkcjonowały także wytwórnie wstążek. W produkcji i handlu płótnem przodowała bogatyńska rodzina Krusche. Świadectwem świetności i rozwoju rzemiosła tkackiego w Bogatyni są pochodzące z przełomu XVIII i XIX wieku domy o konstrukcji przysłupowo-zrębowej z charakterystyczną drewnianą konstrukcją widoczną na zewnątrz. Wielkość i okazałość domów uzależniona była od zasobności właścicieli. Oprócz samej konstrukcji charakterystycznym elementem domów przysłupowych był kamienny portal drzwiowy, zaopatrzony w kartusz z wyrytymi monogramami właścicieli i datą budowy domu.
W latach trzydziestych XIX wieku nadszedł zmierzch tkactwa chałupniczego, w Bogatyni zaczęła się rozwijać produkcja tkanin bawełnianych, przede wszystkim katunu i nankinu. Bogatyńscy wytwórcy – Leupoltowie, Appeltowie i rodzina Preibischów stali się potentatami w dziedzinie produkcji tkanin kanutowych. Bogatynia, obok miasta Ebersbach produkowała tego płótna najwięcej. Od 1845 roku Johan Dawid Preibisch rozpoczął w Bogatyni produkcję tkanin półbawełnianych i szybko zwiększał ich produkcję. Przełomowym momentem w dziedzinie rozwoju tkactwa w Bogatyni było sprowadzenie w 1859 roku pierwszego mechanicznego warsztatu tkackiego przez Carla Augusta Preibischa. Fakt ten zapoczątkował proces industrializacji wsi. Trzy lata później w Bogatyni powstała pierwsza mechaniczna tkalnia. W 1875 roku we wsi wymienianych jest już 11 fabryk włókienniczych. Do 1909 roku liczba przedsiębiorstw tkackich wzrosła do 13, oprócz tego działały również w dużej liczbie ręczne warsztaty bogatyńskich rzemieślników. Duże zasługi w kwestii rozwoju wsi miała wspomniana już rodzina Preibischów. W 1866 roku Karol August Preibisch wybudował w Bogatyni wodociąg, następnie basen kąpielowy, cegielnię. Był również fundatorem osiedla mieszkaniowego dla pracowników. W 1864 roku za sprawą K.A. Preibischa powstał zakład gazowniczy. W 1868 roku na ulicach pojawiły się lampy gazowe. Bogatyński fabrykant założył jedną z pierwszych w Saksonii jednostkę ochotniczej straży pożarnej. W 1872 roku powołał do życia przedszkole dla dzieci.
Do połowy XIX w. żeby przedostać się na drugi brzeg potoku płynącego przez wieś mieszkańcy przechodzili brodami lub używali kładek. Pierwszy drewniany most powstał w roku 1826, następne w latach 1831-1851. Natomiast pierwszy żelazny most ufundował Karol August Preibisch . Most zlokalizowany został vis a vis domu fabrykanta. Pierwszym kto przejechał przez nowy most był król Saksonii Jan, który gościł w Bogatyni 15 sierpnia 1869 roku.
Świadectwem szybkiego zindustrializowania wsi jest również działalność rodziny Rolle. W 1861 roku Beniamin Rolle przejął małą destylatornię w Bogatyni, którą przekształcił w szybkim czasie w zakład owocowo-warzywny i winiarski. Na początku XX wieku firma Rolle była jednym z najsłynniejszych tego typu zakładów w Niemczech.
Omawiając historię Bogatyni nie można pominąć początków eksploatacji węgla brunatnego. Pierwsze próby wydobywania węgla rozpoczęły się w 1790 roku na terenie Zatonia. Dopiero w latach 1836-1869 wydobywanie węgla stało się faktem. Jeden po drugim powstawały szyby wydobywcze, szczególnie w momencie rozwoju przemysłu na terenie wsi. Wydobywcy powołali do życia „Związek Herkules”, przekształcony następnie w „Towarzystwo Akcyjne Herkules”. Zakupione zostały tereny bogate w złoża węgla i uruchomiona została elektrownia w Hirschfelde. Elektrownia działała od 1897 roku, ale dopiero od roku 1908 była ona zasilana węglem wydobywanym metodą odkrywkową.
Rozwój wsi na przełomie XIX i XX wieku spowodował doprowadzenie tutaj linii kolejowej. Oczywiście inicjatorem pomysłu i przewodniczącym komitetu budowy był Karl August Preibisch. Uroczyste otwarcie linii Saksońskiej Kolei Wąskotorowej łączącej Żytawę z Bogatynią odbyło się w 1884 roku. Długość trasy liczyła 13,6 km, po drodze pociąg zatrzymywał się na 4 przystankach.
W panoramie Bogatyni z początku XX wieku, oprócz kominów licznych fabryk dominują dwie wieże kościołów. Historia powstania pierwszego z nich, kościoła p.w. Piotra i Pawła została już opisana. Drugi, neogotycki kościół p.w. Najświętszej Marii Panny został zbudowany dla bogatyńskich katolików w latach 1863-1866 według projektu C.A. Schramma z Żytawy. Powstała w Bogatyni parafia katolicka, która oprócz bogatynian zrzeszała także wiernych z okolicznych miejscowości.
Pierwsze 45 lat wieku XX to okres dobrych i złych dni w historii Bogatyni. Pierwsza wojna światowa odcisnęła tutaj swoje piętno, wielu mieszkańców powołanych zostało do służby wojskowej i wysłanych na front, żywność była racjonowana w systemie kartkowym. Po wojnie, w Niemczech wybuchła inflacja, co również niekorzystnie wpłynęło na rozwój wsi i życie mieszkańców. W 1929 roku rozpoczął się światowy kryzys gospodarczy. Dotknął on także Bogatynię, w której upadło kilka zakładów przemysłowych. Zamknięta została największa we wsi fabryka Preibischa. Pozostali właściciele gwałtownie zmniejszali produkcję a tym samym i zatrudnienie. Dojście do władzy w Niemczech partii nazistowskiej na krótko ustabilizowało sytuację gospodarczą na terenie całych Niemiec – także w Bogatyni.
Bogatynia nie ucierpiała na skutek działań zbrojnych w czasie II wojny światowej. Latem 1945 roku „Worek Żytawski” a więc i jego centralna wieś Reichenau znalazł się w granicach Rzeczypospolitej Polskiej. Nadszedł czas NASZEJ POLSKIEJ BOGATYNI.
Autor tekstu: Ryszard Zawadzki