W poniedziałek (3.07) na terenie byłego obozu w Sieniawce odbyło się spotkanie z panią Verą Jitric, która jako małe dziecko ocalała z Klein-Schӧnau, filii obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen.

Spotkanie było możliwe dzięki zaangażowaniu Dolnośląskiego Towarzystwa Historycznego i pasjonatów historii działających w Zittau, którzy realizując interdyscyplinarne działania w ramach międzynarodowego projektu badawczego „Historia filii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Sieniawce” dotarli do pani Very Jitric, obecnie mieszkającej w Argentynie i zorganizowali jej pobyt wraz z rodziną na styku trzech granic, w tym również na terenie byłego obozu, w którym się urodziła w marcu 1945 roku. Matka pani Very została przewieziona z obozu koncentracyjnego w Auschwitz do Gross-Rosen, a następnie ostatnim transportem do filii obozu w Klein-Schӧnau.

Na zaproszenie prezesa Dolnośląskiego Towarzystwa Historycznego Pawła Rodziewicza, w spotkaniu z panią Verą Jitric i jej rodziną uczestniczył Burmistrz Miasta i Gminy Bogatynia Wojciech Dobrołowicz, który podkreślił, że wciąż jeszcze żyją świadkowie wojennej historii, a o takich miejscach jak to w Sieniawce, należy mówić i pamiętać nie tylko w kontekście przeszłości, ale także ku przestrodze, by potępiać działania wojenne i ludobójstwo.

Uczestnicy spotkania oddali hołd ofiarom niemieckiego terroru, składając wiązanki kwiatów pod obeliskiem ku czci osób wielu narodowości, które straciły zdrowie lub życie wskutek osadzenia i niewolniczej pracy w zakładach produkcji lotniczej Zittwerke AG oraz filii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.