Powitanie Słońca w Budnikach
O godzinie 6.30 wyjechaliśmy na autokarowo-pieszą wycieczkę do Karpacza. Tam o godz. 9.00 spotkaliśmy się z pozostałymi uczestnikami rajdu w miejscu zwanym Krucze Skały i powędrowaliśmy czarnym szlakiem.
Trasa wiodła malowniczym, czarnym, a potem zielonym, szlakiem. Szło się bardzo lekko w towarzystwie licznych piechurów i otaczających nas z każdej strony przepięknych widoków na góry Karkonosze. Po dotarciu na miejsce przywitali nas organizatorzy, w miejscu gdzie kiedyś istniała zaginiona osada, wioska pasterska. Przez wiele wieków miała ona różne nazwy: Langwasser, Forstbauden, Zacisze Leśne aż wreszcie Budniki. Od wielu lat w miłośnicy Budnik, dwa razy do roku organizują tym miejscu imprezy turystyczne pn. „Powitanie słońca” i „Pożegnanie Słońca”. Historia powstania Budnik to okres wojen trzydziestoletnich, kiedy przez ten teren przetaczały się grupy wojsk, maruderów wojennych i rabusiów, którzy plądrowali wszystko co napotkali na swojej drodze. Okoliczni mieszkańcy zabierali podręczny sprzęt, bydło i dobytek i uciekali w wysokie góry. Tam początkowo osiedlano się czasowo budując prymitywne szałasy, które po latach zamieniano na budynki i zabudowania gospodarcze. Na co dzień trudnili się hodowlą owiec, kóz, bydła rogatego i drobiu. Zakładali niewielkie poletka pod uprawę warzyw i sadów owocowych. Życie było tu bardzo ciężkie, zwłaszcza zimy dawały się we znaki do tego stopnia, że czasem z domu wychodziło się przez okno, tyle było śniegu. Przez lata życie ludności się poprawiło, doszły takie zawody jak wypalanie węgla, przemyt tabaki i zawody górnicze i wszystko co z górnictwem związane. Lata II wojny światowej i jej zakończenie przyniosło kolejną klęskę dla tych ziem. Okupacja sowiecka dawnych ziem niemieckich a potem PRL nie pozwalała aby takie osady istniały i powoli wysadzano pozostałe budynki po pięknych willach i pensjonatach. Miejscowość Budniki przestała istnieć jako osada i została tylko pamięć po mieszkańcach i ich wspomnienia o życiu i ich istnieniu.
Miesiąc bez słońca!
Osada jest znana jednak z czegoś innego, otóż na terenie Budnik zaobserwowano ciekawe zjawisko astronomiczne. Do tego miejsca przez 113 dni nie dochodzą promienie słoneczne. Osada pozostaje w cieniu od 26 listopada do 16 marca. W związku z tym zjawiskiem organizowane są imprezy „Powitanie Słońca” oraz „Pożegnanie Słońca”. Miłośnicy Budnik podtrzymują tą tradycję i organizują rajd pieszy w którym BOG-TUR uczestniczył nie po raz pierwszy. Około godziny 12.00 opuszczaliśmy to magiczne miejsce z łezką w oku, dziękując organizatorom za wspaniałą imprezę turystyczną: pyszny żurek, kiełbaski pieczone przy ognisku, Wołogóra, który zwiastował przybycie Słońca i wspólną biesiadę.
Do Kowar schodziliśmy malowniczym żółtym szlakiem, czas szybko upłynął i pora było wracać do domu. O godzinie 15.00 licząca 31 osób grupa członków BOG-TUR i jej sympatyków żegnała słoneczne Kowary. Jeszcze ostatnie spojrzenie na rewitalizowany dworzec PKP. Może następnym razem przyjedziemy tu pociągiem z Bogatyni… Autokar mknął po drogach a my śpiewaliśmy przy dźwiękach gitary, na której grał kolega Sylwester, za co mu bardzo dziękujemy.
prowadzenie wycieczki i relacja: Janusz Baranowski
zdjęcia: Bogusia Baranowska
Najnowsze aktualności
Asystent osobisty osoby z niep...
Kategoria: Pomoc społeczna,
30 listopada kasa urzędu będ...
Kategoria: Komunikaty, Urząd,
OSTRZEŻENIE Nr 111 – Ob...
Kategoria: Ostrzeżenia,
Telefoniczny Punkt Porad dla d...
Kategoria: Bezpieczeństwo, Integracja, Społeczeństwo,