Pieszo przez Góry Izerskie
W dniu 13 listopada Sekcja Turystyki Rekreacyjnej „Bog-Tur” wybrała się do Świeradowa Zdrój.
Wczesnym rankiem pojechaliśmy autobusem Euroregionu do Świeradowa aby rozpocząć wędrówkę zielonym szlakiem od punktu Ulicko. Przy samym wejściu na szlak spotkała nas niespodzianka – Uwaga polowanie! Po zasięgnięciu informacji okazało się, że możemy iść dalej nie zbaczając ze szlaku. Początkowo szlak biegło ostro do góry, co spowodowało, że po kilku metrach musieliśmy się rozbierać, biorąc pod uwagę, że rano temperatura była bliska zeru. Im dalej się poruszaliśmy tym bardziej byliśmy zachwyceni urokami jesieni. Przejście przez nieduży strumień okazało się nie lada gratką. Wcześniej był tam mostek ale niestety się rozpadł. Do góry prowadziła ścieżka, która powstała w wyniku zastygnięcia magmy, która przywędrowała gdzieś z głębi ziemi w postaci błyszczących łupków. Pierwsza wieża widokowa, na Czerniawskiej Kopie, ukazała nam się w słońcu. Drewniana konstrukcja wieży została ciekawie wykonana przez Nadleśnictwo Świeradów. Widoki z wieży, rozpościerające się na pasma górskie, to istne cudo stworzone przez naturę. W przyrodzie czuć było późną jesień – liście opadające przypominające płatki róż. Szelest liści pobudzał wyobraźnię dziecka i zabawy ruchowe. Kiedy udało nam się dotrzeć do kolejnej wieży zaczęło się robić wietrzne, co spowodowało jeszcze większy urok chylących kolorowych drzew. Kolejna wieża na szczycie Smrek (1124 m n.p.m.), który jest na zachodnim krańcu Wysokiego Grzbietu Gór Izerskich. Ma dwa wierzchołki oddzielone ledwo zauważalną przełączką. Jest to najwyższy szczyt czeskiej części Gór Izerskich. Budowa wieży to typowa metalowa konstrukcja. Po chwili wytchnienia udaliśmy się w dalszą drogę na Stóg Izerski. Dzięki pięknej pogodzie wielu turystów odwiedziło tego dnia górskie szlaki. Do samego schroniska na Stogu Izerskim było wręcz tłumnie. W samym schronisku długa kolejka nas nie odstraszyła ponieważ obsługa szybko i sprawnie sobie radziła. Schronisko na Stogu Izerskim jest położne w malowniczej scenerii na wysokości 1060 m n.p.m., jest przyjazne dla turystów i godne polecenia. Po zjedzeniu pysznej zupy brokułowej udaliśmy się w drogę powrotną. Ostatnie promienie słońca pożegnały nas tego przepięknego dnia.
Autobusem Euroregionu Nysa powróciliśmy do Bogatyni.
relacja: Barbara Otrociuk
zdjęcia: Marzena Drozdowska
Najnowsze aktualności
Uwaga! Śmiertelne zatrucia w ...
Kategoria: Bezpieczeństwo, Rolnictwo, Zdrowie,
Koncert zespołu „Lombard”...
Kategoria:
Profilaktyka ratuje życie! Wy...
Kategoria: Zdrowie,
Andrzejkowe Zawody Sportowe...
Kategoria: Sport i rekreacja,
„Z widokiem na młode ż...
Kategoria: Integracja, Zdrowie,